Pracy dużo, czasu mało…
Dlatego wpisów, nowych zdjęć, nowych informacji jest niewiele bo nigdy nie dość czasu… Ale tak szybciutko kilka uwag i porad.
Klimat się nam zmienia i gwałtowne wichury oraz burze z gradobiciem to już norma.
Dlatego trzeba pamiętać o kliku podstawowych sprawach:
*Jak zaczyna mocno wiać – sprawdźcie w jakim położeniu macie rolety. Jeśli są opuszczone do połowy, to jest duża szansa, że zostaną rozerwane przez wiatr. Tak, tak… Pomiędzy oknem, a pancerzem robi się takie ciśnienie, że po prostu pancerz wyrywa z prowadnic. Nie są to zjawiska powszechne, ale spotykane. I nie ma to nic wpólnego z tym czy rolety są SUUUUPER czy do KITUUU.
*Jak wiemy, że zaraz zacznie walić grad, to podnosimy rolety do góry. Szybko i bez zbytniego zastanowienia się. Jeszcze nigdy nie słyszałem o tym, żeby kulki gradu wybiły szybę zespoloną w oknie (wystarczy spojrzeć pod jakim kątem uderzaja kulki gradu w szybę), zaś pancerze rolet po takiej burzy bedą do wymiany. I tak jest po każdej burzy z gradem. Kilka telefonów lub maili z prośbą o wymianę pancerzy lub wycenę celem przedstawienia u ubezpieczyciela.
Praw fizyki się nie oszuka, a podczas ulewnych i gwałtownych burz można nadrobić zaległości ze szkoły szczególnie z fizyki.
*Jeśli macie natomiast żaluzje fasadowe, to najlepiej zamontować czujnik wiatru, który automatycznie uruchomi podniesienie żaluzji podczas wichury.
*W przypadku drzwi HST wiele takich drzwi ma dwustopniową funkcję zamykania. Należy wówczas sprawdzić, czy HST został zamknięty prawidłowo, bo potem w środku mamy mały basenik….
Pozdrawiam i życzę duuuużo uśmiechu, bo z tym w naszym społeczeństwie widzę że coraz bardziej krucho 🙂
Mariusz Sobiela
BAU-MAN OKNA WROCŁAW